sobota, 6 sierpnia 2016

Od Lucasa Cd Ash

Gdy dziewczyna wyszła, ja oparłem się zadowolony na poduszkę. Dała mi całusa. Zamknąłem oczy i usiłowałem zasnąć. Znów śnił mi się ten sen co wtedy. Gdy mnie zszywali. Znów byłem wilkiem. Tylko to co działo się teraz... było tak jakby wydarzeniem sprzed tego co widziałem wtedy.
Biegnę przez las. Bardzo szybko. Drzewa mijają mnie z obu stron, a ja widocznie przed czymś uciekam. Jednak czuje ból w łapie. Widzę, że krwawię. Nagle słyszę głos.
- Lucas! Dlaczego mi to zrobiłeś?! - to głos Ashlynn. Zahamowałem gwałtownie i zacząłem jej szukać. Rozglądałem się, chciałem ja znaleźć, ale nigdzie jej nie było.
- Lucas! Dlaczego mi to zrobiłeś?! Dlaczego?!
Boje się. Nie wiem gdzie ona jest. Czemu mówi takie rzeczy?! Nagle widzę jakąś poświatę. Wygląda jak Ash... W reku trzyma mój pazur. Teraz widzę dlaczego leci mi krew. 
- Co ty...?! - pierwszy raz słyszę mój głos. - Co ty robisz?!
- Lucas! Dlaczego mi to zrobiłeś?! Dlaczego?! Dlaczego mnie zabiłeś?!
- Co...?
Dziewczyna ruszyła przed siebie, mijając mnie. Podążyłem za nią. Zaprowadziła mnie nad tory. I.. wtedy zobaczyłem Ash...


Leżała na torach... jej ciało było w strzępach.
- Lucas! Dlaczego mi to zrobiłeś?! Dlaczego?! Dlaczego mnie zabiłeś?!
- NIE!!!
Wrzasnąłem i zacząłem szybko biec. Nagle zaczął padać śnieg. Zaczynam zwalniać, bo śnieg lepi mi się do łap. Stawiam kolejne... (...) czekam na zderzenie. Otwieram gwałtownie oczy. Jest już ranek. Pielęgniarka stoi przy mnie.
- To był tylko zły sen - powiedział do mnie i dała kubeczek z lekami. - Połknij to.
Uśmiechnęła się i poszła, zostawiając mi wodę na szafce. Ja.... muszę powiedzieć o ty Ash. Ze szczegółami.




Ash? On cie nie zabił we śnie... prawda? XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz