Dziewczyna odsunęła się robiąc mi miejsce. Mimo iż nie wolno leżeć obok chorego, położyłem się bok niej. Wtuliłam się we mnie, objąłem ją delikatnie, by nie zrobić jej większej krzywdy.
- Jesteś dla mnie najważniejsza.... - wyszeptałem. - Kocham cię....
- Też cię kocham - odparła.
Pocałowałem ją w czoło i przytuliłem. Naprawę ją kocham. I codziennie będę jej to udowadniał. Na wszelakie sposoby. Byleby, tylko mnie kochała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz