- Nie no, tak na serio, to gram na gitarze akustycznej, elektrycznej i perkusji. - puściłam mu oczko - a marakasy dlaczego? Myślałeś, że jestem hipiską i ćpam? - zapytałam rozbawiona.
- No wiesz... wyglądasz trochę na taką dziewczynę...
- Oj, to się grubo mylisz. Nie brałam, nie biorę, i nie zacznę brać. - odparłam. - Gdzie idziemy?
Ashton?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz