wtorek, 19 lipca 2016

Od Ashton'a C.D Logana

Spojrzałem na sufit a potem powoli przeniosłem wzrok na Logana.
- Idziemy na miasto? -spytał po chwili namyślenia.
Uśmiechnąłem się. Już myślałem, że znów padnie prośba  stylu "Zrób za mnie to, zrób za mnie tamto". Niezdarnie podniosłem się z fotela i podszedłem do niego.
- Oczywiście. Czyli czujesz się już lepiej? -spytałem uśmiechając się szeroko.
- Tak. Rany już nie bolą -powiedział instynktownie dotykając rozdarcia na swoim brzuchu, które teraz przysłaniała koszulka- Muszę się tylko jeszcze zajść na chwilę do siebie. Daj mi kilka minut.
Kiwnąłem głową a wtedy Logan wstał i ruszył do siebie. Ja wyjąłem z szafki portfel i telefon po czym schowałem to do kieszeni spodni. Zamykając drzwi na klucz poszedłem korytarzem aż do wyjścia z akademii. Tam oparłem się do ścianę i czekałem na Logana. Po niespełna pięciu minutach wyszedł i uśmiechnął się na mój widok.
- To jak? Dokąd idziemy? -spytałem

Logan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz