środa, 27 lipca 2016

Od Lucasa C.D Ashlynn

Z samiutkego rana wziąłem prysznic, ubrałem się, nakarmiłem psiaki i poszedłem na śniadanie. Mijało mnie wielu uczniów, którzy też zmierzali do jadalni. Gdy stanąłem w kolejce w oko wpadła mi kanapka z kurczakiem. Wziąłem dwie na tackę a do tego puszczę 7up i szklankę soku jabłkowego. Zacząłem się rozglądać w poszukiwaniu wolnego miejsca, aż moją uwagę przykóła Ashlynn siedząca sama w kącie. Podszedłem do niej.
- Hejo, można się dosiąść? - spytałem pogodnie. Podniosła głowę znad miski płatków.
- Jasne - lekko się uśmiechnęła.
Isiadłem obok niej i wziąłem do ust kanapkę. Dziewczyna z kolei odstawiła miskę na bok.
- Nie jestem głodna - powiedziała gdy zobaczyła że się jej przyglądam. - Smacznego.
- Dzięki - odparłem i ugryzłem bułkę. - Powiesz mi o co chodzi z tymi plotkami? Pomogę ci jakoś.
Dodałem gdy przełknąłem.


Ashlynn?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz