środa, 20 lipca 2016

Od Ashton'a C.D Willy

Po skończonych lekcjach zaszedłem do Logana pod klasę. Od razu mój wzrok przykuli wybiegający w popłochu uczniowie. Biegli na oślep, więc musiałem uskoczyć na bok by mnie nie stratowali. Zdezorientowany rozejrzałem się po korytarzu aż nie zauważyłem Logana. Stał oparty o ścianę z szeroko otwartymi oczami.
- Ej Logan co tu się stało? -spytałem
Nie odpowiedział. Drżącym palcem wskazał na drzwi do ich klasy. Ruszyłem w tamtą stronę i zajrzałem do środka. Wszystko porozwalane, doniczki leżały potłuczone na ziemi, krzesła walały się po całej podłodze do tego jakieś dziwne teksty na tablicy. Wyszedłem niewiele z tego rozumiejąc.
- Chodź, opowiesz mi co się stało -szarpnąłem Logana za ramię by w końcu odkleił się od ściany.
Maszerowaliśmy korytarzem aż dotarliśmy do mojego pokoju. Usiadłem na kanapie rozwalając się jak to mam w zwyczaju. Logan usiadł na fotelu ale od razu podskoczył wystraszony.
- Co jest? -zaśmiałem się
- Ja...to z-znaczy... -zająknął się- Nie, nie ważne.
Patrzył na ten fotel jak zaczarowany. Wzruszyłem tylko ramionami i patrzyłem jak przesiada się na parapet.
- Mam jeszcze jedną lekcję....-mruknąłem niechętnie wstając na nogi- Zobaczymy się za godzinę. Tylko nie zeświruj.

Duszku Willy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz