środa, 27 lipca 2016

Od Lucasa C.D Avril

Dziewczyna nagle zmieniła się w muchę i odleciała. Nie próbowałem jej nawet namierzyć, to nie miało sensu. Byłem w środku lasu i tak bym jej nie zobaczył wród tych drzew. Postanowiłem ją zignorować i zapuścić się jeszcze głębiej w las by coś zjeść. Nie biegłem długo, zobaczyłem jelenia i postanowiłem go sobie przekąsić. Zaczaiłem się i w odpowiednim momencie skoczyłem na ofiarę. Ta zbyt wystraszona tym co się dzieje chciała uciekać ale zrobiła marne kilka kroków gdy odgryzłem jej łeb. Odrzuciłem ją na bok i zacząłem pałaszować ofiarę. Delektowałem się każdym kawałkiem mięsa i każdą kroplą krwi. Jednak moja uczta nie trwała długo, bo na horyzoncie zobaczyłem dzika. Zostawiłem resztę padliny i zaatakowałem dziką świnię. Już po chwili leżała martwa na ziemi a ja zajadałem w najlepsze.

***


Rano obudziłem się obok martwego jelenia. Byłem już człowiekiem. Nie pamiętałem ile zwierząt zabiłem, ale wiem że nie będę jadł przez parę dni. Podszedłem do jednego z drzew i zabrałem ze skrytki (co jakiś czas chowam tam ubrania by po przemianie w człowieka nie iść goły do szkoły) koszulkę, bokserki, spodnie, sparpety i trampki z pumy. Ubrałem się ignorując martwe zwierzę, a gdy skończyłem ruszyłem do akademii. Wyszedłem z lasu i żwawym krokiem przeszedłem kilkadziesiąt metrów do drzwi. Zabrałem kluczyk do pokoju i ruszyłem na piętro. Na schodach wpadła na mnie jakaś dziewczyna. Przewróciła się.
- Ała... - powiedziała cicho
- Nic ci nie jest?
Spytałem i podałem jej rękę.


Avril? Poznasz wilka z lasu? XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz