wtorek, 19 lipca 2016

Od Ashton'a C.d Logana

Bawiło mnie jak Logan tak stał i trząsł portkami nie świadomy co właśnie planuję zrobić. Lubiłem go drażnić. Stałem więc za nim nie odpowiadając na jego pełne podejrzeń pytania. W spokoju przyglądałem się jak trąca kotlety widelcem spoglądając czasem ukradkiem przez ramię by sprawdzić czy czegoś nie kombinuję.
- Masz zamiar się tak patrzeć? -spytał w końcu
- Czekam na jedzenie -odparłem podchodząc jeszcze bliżej.
Logan trochę się spiął. Czekał na jakąś zemstę z mojej strony a ja tymczasem wolałem po prostu stać i patrzeć jak panikuje bez powodu. Bo póki co nie miałem zamiaru się mścić. W końcu kotlety były już gotowe i chłopak zaczął przekładać je na talerze. Gdy odwrócił się by odstawić patelnie ja sięgnąłem po talerz z bułką tartą i wysypałem jej trochę na krzesło Logana. Niczego nieświadomy chłopak podszedł do stołu i usiadł na swoim miejscu by zaraz potem podskoczyć czując coś pod sobą.

Logan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz