sobota, 30 lipca 2016

Od Oscar'a C.D Melanie

Po dziwnej lekcji wróciłem do domu.
-I co? Przyjęli cię? - zapytał mnie Kamil gdy wszedłem do domu.
-Chyba tak. Ja idę się przejść. - powiedziałem tylko i zabrałem portfel wychodząc. Poszedłem do restauracji i zamówiłem kawę. Gdy wyszedłem wpadła na mnie jakaß dziewczyna.
Strasznie cie przepraszam. - powiedziała a jej siczka zaczęła szczekać
- Kurde... - powiedziałem cicho, wylałem sobie kawę.
- Naprawdę mi przykro! Lepiej idź do domu i to czymś natrzyj. Najlepiej wodą z solą... albo z cukrem.... nie pamiętam. - powiedziała. Była mocno zestresowana. Z początku nie wiedziałem kim jest ale poznałem ją, to ta dziewczyna, która uśmiechnęła się do mnie w klasie. Zaczęła uspokajać suczkę po czym znów powiedziała:
- Na prawdę mi przykro.
-Nie no. Spokojnie. To nic. - odparłem
-Na pewno? - zapytała
-Spokojnie. Przecież to tylko wypadek. - uśmiechnąłem się.
-Melanie - przedstawiła się
-Oscar. Ten wasz nauczyciel jest dziwny. - odparłem
-No trochę. Będziesz z nami chodził do klasy?
-Na to wygląda, że tak. Dobra idę się przebrać. - powiedziałem - Może pójdziesz ze mną a potem przejdziemy się z twoim psem? - dodałem cicho, ale to tak, że wątpiłem aby usłyszała.


Melanie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz