- Wiesz jakie są niektóre dziewczyny, zobacz jaka ona brzydka, jak się ubiera, jakie brzydkie włosy, co za idiotka, jak ona chodzi, co ona je... z wszystkiego wyciągną jakąś obraźliwą plotkę i cała szkoła gada. Taki typ człowieka, nic nie zrobisz... - westchnęłam.
- Na pewno coś się da zrobić. - stwierdził.
- Nie sądzę. - posłałam mu uśmiech.
Wzięłam ostatni łyk soku po czym stałam.
- Muszę już iść... muszę załatwić kilka rzeczy w mieście. - westchnęłam wstając.
- Może spotkamy się później? - zaproponował.
- Czemu nie, może kino? - uśmiechnęłam się.
Lucas?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz