Otworzyłem
oczy, czego od
razu pożałowałem. Wolałbym jeszcze spać i nie móc się obudzić.
Ból po srebrnej kulce przeszywał mnie na wskroś. Ból w brzuchu i
nodze. Patrzyłem wtedy na sufit nie mogąc odrzucić pewnej myśli.
Jako wilkołak nie jestem świadom tego co robię, a po przemianie
śni mi się cała noc. Boli mnie nie tylko to, że prawie zabiłem
chłopaka, ale też i to, że śniła mi się Kary, a to jest nie
możliwe. No po prostu nie możliwe! Podniosłem się na łokciach
powoli, po czym spróbowałem usiąść. Zregenerowałem się na tyle, że obie
kulki zostały w moim ciele, a ja nie mogłem ich wyjąć. Ale jednak nie
miałem zamiaru zostać kaleką. Poszedłem do kuchni po nóż, po czym
wszedłem do łazienki. Na się rozebrałem i puściłem wodę z prysznica.
Usiadłem w brodziku, po czym rozcinając sobie czerwoną plamę na skórze,
wyciągnąłem pierwszą kulkę. Podczas regeneracji moja ciało próbuje
usunąć niepotrzebne składniki, w tym nawet te srebrne kulki, jednak
skóra tym razem była szybsza. Powstała czerwona gula, która musiałem
wyciąć. Pomimo tego jaki czułem ból, że krzyczałem, zrobiłem to samo z
nogą. Odłożyłem nóż, po czym siedziałem w tym prysznicu ponad godzinę.
Musiałem zebrać myśli. Pierwsza rzecz była taka, że musiałem porozmawiać
z Ashton'em. Ale jak? On mnie pewnie teraz nienawidzi. A druga rzecz
jest taka, że bałem się o siostrę. A co, jeśli sen jest prawdą?
<Ashton?>
<Ashton?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz