Powędrowałem za spojrzeniem chłopaka i mój wzrok również zatrzymał się na zegarze. Rzeczywiście....raczej byśmy się nie wyrobili. Ale z drugiej strony ja już się wyspałem, więc co miałbym robić sam u siebie w pokoju?
- Włączaj. Najwyżej mnie tu zamknął, a co tam -machnąłem ręką i znów spojrzałam na ekran.
Oglądaliśmy drugą część filmu w zupełnym milczeniu. Każdy z nas zajęty był śledzeniem losów bohaterów i nie zwracał uwagi na tego drugiego towarzysza siedzącego zaraz obok. W trakcie filmu jednak przerwał nam szczęk zamka. No tak....zamykali już pokoje. Nie przejmując się tym zbytnio powróciłem do oglądania. Wprawdzie już raz widziałem ten film ale nie miałem nic przeciwko by powtórzyć sobie tę historię nim wypuszczą trzecią część.
W końcu film się skończył a Logan podobnie jak ja nieco odrętwiały od ciągłego siedzenia w tej samej pozycji zamknął laptopa i znów oparł się o kanapę.
- Wiesz co się stanie w trzeciej części? -spytałem z chytrym uśmieszkiem sugerującym że mam zamiar mu to wyjawić.
Logan spojrzał na mnie groźnie.
- Nie waż mi się tego zdradzać -mruknął.
Prychnąłem i wziąłem do ręki jedną z poduszek. Zacząłem się nią bawić i miętolić w dłoni.
- Czytałeś książkę? -spytał po chwili
Parsknąłem śmiechem. Zobaczenie mnie z książką w dłoni należałoby zaliczyć do siedmiu cudów świata.
- No co ty. Przeczytałem opis w internecie. -mruknąłem- A ty co? Masz zamiar teraz spać? -spytałem i wycelowałem poduszką w twarz Logana.
Poducha odbiła mu się od głowy i spadła na jego kolana. Zaśmiałem się.
Logan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz