Zdjęłam koszulkę i spodenki, zostając w samym stroju kąpielowym. Ruszyłam w stronę wody i zanurzyłam się aż po szyję.
- Brr... - zaśmiałam się i ochlapałam stojącego obok chłopaka. - Pomyślałeś, jak wyjaśnimy to nauczycielom i opiekunom w akademii?
- Hm... - zamyślił się - nie.
- No i prawidłowo. - uśmiechnęłam się szeroko. Morze było niezwykle czyste, turkusowe.
Maks?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz