Spacerowałam z moją suczką po parku już od paru godzin. Musiała się wyszaleć po kilkunasto godzinnej podróży. W czasie gdy Scarlt bawiła się z inn psem, ja założyłam słuchawki na iazyw i włączyłam muzykę. Ostatnią piosenką był cover zespołu One Direction. Zaczęłam tańczyć gdy usłyszałam pierwsze nuty, a potem śpiewać. Nawet nie zauważyłam, że zmieniłam się w białego gołębia. Chwilę byłam w tej postaci, po czym znów zmieniłam się w nastolatkę. Zaczęłam śpiewać coś swojego
- Ain't nobody, loves me better, makes me happy, makes me feel this way?
Po chwili jednak poczułam na sobie czyjś wzrok. Przestałam śpiewać i odwróciłam się. Stał tam jakiś chłopak.
Logan? Ashton? Maks?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz