sobota, 16 lipca 2016

Od Logana cd. Ashton'a

Pizza... Gdy tylko ją zobaczyłem, zapewne oczy aż mi zabłysnęły. Kocham pizzę! Mógłbym ją jeść godzinami, dniami i tygodniami, aż bym się za przeproszeniem obes*ał. Jednak jakoś nie byłem pewny, czy ją wziąć. Dziwnie się na razie czułem, jednak gdy tylko spojrzałem na jedzenie, ból jakby od razu minął. Przełknąłem gule w gardle, a gdy już miałem chwycić kawałek, Ashton zadał mi pytanie dotyczące mej rasy. Ocknąłem się i spojrzałem na chłopaka.
- Wilkołak – odparłem, po czym już nie czekając ani chwili dłużej, wziąłem jeden kawałek tego pysznego fast-foodu. Poczułem się o niebo lepiej. Nie wytrzymałem tego widoku, nie potrafiłem nigdy się oprzeć temu jedzeniu.
- W szkole jest dosyć mało wilkołaków. Urodziłeś się taki? - zadał kolejne pytanie. Pokręciłem przecząco głową, przypominając sobie o wybryku swego chłopaka. Dopiero gdy przełknąłem kawałek pizzy, odezwałem się.
- Zostałem pogryziony. Mam ślad na ramieniu – odparłem. Po kolejnym pytaniu chłopaka odpowiedziałem mu, że zrobił mu to jego chłopak. Oczy chłopaka jakby zabłysły. No tak. Nie wszyscy tolerują gejów, a ja właśnie się zabiłem. Miałem nikomu o tym nie mówić. Zrobiło mi się głupio, więc się zamknąłem. Przez jakiś czas siedzieliśmy w ciszy pochłaniając pizzę, kawałek za kawałkiem, aż w końcu się skończyła. Ashton przyniósł nam obu colę w szklankach.
- A ty kim jesteś? - w końcu język wrócił mi do gardła i zdołałem się odezwać. Może i długa była cisza, ale w końcu udało mi się ją przerwać. Przynajmniej na razie.

<Ashton?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz