poniedziałek, 18 lipca 2016

Od Ashton'a C.D Logana

Chłopak siedział w łazience dłużej niż ja. Domyśliłem się, że to przez te bandaże. Rozejrzałem się po pokoju. Od razu moją uwagę przykuł laptop. Nie należał do mnie. Musiał go przynieść gdy się kąpałem. Z nudów zacząłem ścielić łóżko. Rozłożyłem kołdrę i wyciągnąłem dwie poduszki. Cały czas miałem na twarzy uśmiech spowodowany reakcją Logana na moje niespodziewane wejście do salonu. W momencie gdy już miałem położyć się spać usłyszałem, że drzwi łazienkowe się otwierają i niespełna minutę później przed oczami mignął mi Logan, który zadowolony wbiegł na kanapę. Ułożył się przy ścianie nie zważając, że ja właśnie miałem to zrobić.
- Ej! -krzyknąłem.
W odpowiedzi usłyszałem tylko cichy śmiech a potem równie cicho wypowiedziane zdanie.
- Nie słyszę -zanucił i udał że śpi.
Westchnąłem. Chyba mam na niego zły wpływ. Wskoczyłem na łóżko z poduszką w dłoni.
- Chyba nie masz zamiaru zwalić mnie w nocy na podłogę? -spytałem.

Logan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz