Słysząc, jak chłopakowi burczy w brzuchu, uśmiechnęłam się pod nosem.
- Zaczekaj, zaraz przyjdę. - wstałam ze swojego miejsca i wyszłam z pokoju.
Udałam się do stołówki, nie wiedziałam, co Logan lubi a czego nie, dlatego wzięłam kilka rzeczy. Wróciłam do pokoju, chłopak nadal siedział w tym samym miejscu, chyba nawet nie drgnął. Podałam mu tackę z jedzeniem i wróciłam na swoje miejsce, pogłaskałam Luke, który położył się pod moimi nogami.
- Nie boli cię głowa, nie masz zawrotów? - zapytałam.
Mój brat był lekarzem, trochę mi o tym opowiadał. Utrata pamięci mogła powstać na skutek wstrząsu mózgu.
Logan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz